Za nami okres świąteczny. A zatem i czas prezentów. Rodziny i przyjaciele obdarowują się nimi nawzajem. Czy wiesz jednak, że niezależnie od tego, jaką przedstawiają one wartość materialną fakt ich przekazania innej osobie jest regulowany przez przepisy Kodeksu Cywilnego? Co więcej, regulacje te początkowo mogą nas mocno zszokować swoją… Restrykcyjnością. Jako, że zapewne sami podarowaliśmy jak i otrzymaliśmy wiele prezentów warto dowiedzieć się czy zachowaliśmy wszelkie wymogi prawem wskazane. W przeciwnym wypadku mogą czekać nas przykre niespodzianki, w tym także konieczność zwrotu otrzymanych podarunków.
Pierwszą kwestią, które wielu może zaskoczyć, a na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że zgodnie z Kodeksem Cywilnym darowizna jest umową[1]. Oznacza to, że dla przejścia własności rzeczy z jednej osoby na drugą konieczna jest nie tylko chęć tej pierwszej do bezpłatnego przekazania określonego składnika swego majątku np. telefonu, ale także zgoda tej drugiej. W konsekwencji, jeżeli będziemy chcieli kogoś obdarować prezentem, a ten stanowczo odmówi jego przyjęcia – nadal pozostaniemy właścicielami przedmiotu prezent. Bez znaczenia pod kątem przepisów pozostaje nawet pozostawienie przedmiotu prezentu pod drzwiami obdarowywanego. Stanie się on bowiem właścicielem tylko wtedy kiedy wyrazi na to zgodę.
Następnie warto wskazać co w ogóle może być przedmiotem darowizny. A zatem, co do zasady… Wszystko. Co istotne dotyczy to nie tylko przedmiotów o mniejszej (np. kalendarze), większej (np. laptopy, telewizory) czy znacznej wartości (np. nieruchomości, w tym w szczególności mieszkania czy działki budowlanej), ale także i różnego rodzaju praw np. prawa użytkowania wieczystego, praw autorskich do określonego utworu. Co więcej, darowiznę stanowić może także umorzenie określonego zobowiązania. Przykładem może być sytuacja, w której to pożyczkodawca decyduje, iż pożyczkobiorca nie musi mu już oddawać pożyczonych pieniędzy. Należy pamiętać, że podarować możemy wyłącznie przedmioty czy prawa, których sami jesteśmy właścicielami.
Wiemy już, że potrzebujemy zgody obdarowanego na przyjęcie darowizny oraz co może być jej przedmiotem. Teraz należy poruszyć kwestię tego jak powinniśmy „darować”. Zgodnie z Kodeksem Cywilnym oświadczenie darczyńcy (a zatem osoby, która chce podarować nam prezent) o bezpłatnym przeniesieniu własności określonego prezentu na inną osobę, ZAWSZE powinno być złożone w formie aktu notarialnego[2]. Zaskoczeni? Tak, mnie także to zaszokowało. Oznacza to bowiem, że pragnąc podarować komuś kwiaty na imieniny winniśmy uprzednio udać się do notariusza, który to następnie powinien sporządzić akt notarialny o bezpłatnym przeniesieniu własności tych konkretnych kwiatów na inną osobę. Oczywiście za sporządzenie takiego aktu notarialnego będziemy musieli zapłacić notariuszowi stosowne wynagrodzenie. Co istotne, niezachowanie w/w formy, czyli złożenie oświadczenia o obdarowaniu kogoś określonym prezentem w innej formie np. wyłącznie ustnie, niż forma aktu notarialnego skutkować będzie nieważnością umowy darowizny, a tym samum nie wywoła żadnych skutków prawnych, w tym w szczególności obdarowywany nie stanie się właścicielem prezentu.
Na szczęście jednak ustawodawca wraz z nałożeniem w/w obowiązku na swoich obywateli, wskazał jak można go zgodnie z prawem uniknąć. Umowa darowizny zawarta bez zachowania wymaganej formy (tj. formy aktu notarialnego dla oświadczenia darczyńcy) staje się ważna, jeżeli zostanie wykonana[3]. Jeżeli zatem chcę obdarować kogoś w/w kwiatami i tylko złożę oświadczenie obdarowywanej osobie o tym, że stają się one z dniem dzisiejszym jego własnością, lecz kwiaty przekażę darczyńcy dopiero dnia następnego (zakładając, że darczyńca wyraził na to zgodę) to umowa ta bez zachowania w/w formy aktu notarialnego będzie nieważna. Stanie się jednak ważna z momentem, w którym, kwiaty zostaną doręczone przez darczyńcę obdarowywanemu.
Na pierwszy rzut oka, powyższe brzmi dość irracjonalnie, aczkolwiek wprowadzając opisywane wyżej rozwiązanie ustawodawca kierował się, w szczególności zabezpieczeniem interesów samych darczyńców. Podjęcie przez darczyńcę wysiłku w postaci bądź to udania się to do notariusza bądź to wydania przedmiotu darowizny obdarowywanemu wiąże się bowiem z koniecznością (a przynajmniej zwiększa szanse) przemyślenia decyzji darczyńcy o bezpłatnym rozporządzeniu swoim majątkiem na rzecz drugiej osoby. Ma to zatem uchronić samego darczyńcę przed niekorzystnymi dla niego decyzjami dot. jego majątku. Wydaje się zatem, że ten nasz ustawodawca nie zawsze jest taki straszny jak go malują.
Zwrócę jeszcze uwagę na jedną, istotną kwestię. Mianowicie jeżeli dla przeniesienia własności określonego przedmiotu jest konieczne zachowanie tzw. szczególnej formy, a więc przede wszystkim formy aktu notarialnego – co dot. w szczególności nieruchomości np. mieszkania, niezachowanie tej wymaganej formy przy jednoczesnym wydaniu przedmiotu darowizny nadal w świetle prawa będzie nieważne[4]. Oznacza to, że w takim przypadku wizyta u notariusza zawsze jest wymagana dla skutecznego dokonania darowizny.
Kończąc te krótkie rozważania dotyczące wręczania prezentów w sposób zgodny z prawem, pragnę Was już teraz zaprosić do lektury naszych kolejnych artykułów. Ponadto, w przypadku wątpliwości lub potrzeby pomocy w rozwiązaniu Waszego problemu związanego z tematem darowizny – zachęcam do kontaktu.
[1] Art. 888 par. 1 k.c.
[2] Art. 890 par.1 zd. 1 k.c.
[3] Art. 890 par. 1 zd. 2 k.c.
[4] Art. 891 par. 2 k.c.